Byli twórcy Blue Archive anulują projekt KV w związku z oskarżeniami o plagiat
Dynamis One, studio utworzone przez byłych programistów Blue Archive, wyłączyło swoją oczekiwaną powieść wizualną Project KV. Anulowanie gry następuje po fali krytyki związanej z jej uderzającym podobieństwem do poprzedniczki, Blue Archive.
Dynamis One przeprosiło na X (dawniej Twitterze) 9 września, potwierdzając kontrowersje wokół podobieństw Project KV do Blue Archive. W oświadczeniu wyrażono ubolewanie z powodu spowodowanych zakłóceń i potwierdzono zakończenie projektu oraz usunięcie wszystkich powiązanych materiałów internetowych. Studio zobowiązało się do poprawy i lepszego spełnienia oczekiwań fanów w przyszłych przedsięwzięciach.
Początkowe zwiastuny Projektu KV, wydane w sierpniu, przedstawiały pełne aktorstwo głosowe i prezentacje postaci. Jednak negatywna reakcja szybko nasiliła się, co doprowadziło do szybkiego anulowania projektu zaledwie tydzień po wydaniu drugiego zwiastuna. Choć dla niektórych była to rozczarowująca, reakcja online na odwołanie była w dużej mierze pozytywna.
Kontrowersje wokół „Czerwonego Archiwum”
Utworzenie Dynamis One w kwietniu, na którego czele stał były lider Blue Archive Park Byeong-Lim, początkowo wywołało zdziwienie wśród społeczności Blue Archive. Późniejsze ujawnienie Projektu KV wywołało burzę ogniową. Fani podkreślili liczne podobieństwa, od estetyki i muzyki po podstawową koncepcję: miasto zamieszkane przez uzbrojone studentki i postać „Mistrza” naśladującą „Sensei” z Blue Archive.
Najbardziej kontrowersyjnym punktem było włączenie ozdób przypominających aureolę nad głowami postaci, kluczowego elementu wizualnego w Blue Archive o dużym znaczeniu narracyjnym. Doprowadziło to do oskarżeń o plagiat i nazwania gry „Red Archive”, co jest postrzeganą pochodną Blue Archive.
Podczas gdy szerzyły się spekulacje, włączając teorię, że „KV” oznacza „Kivotos” (fikcyjne miasto Blue Archive), Kim Yong-ha, główny producent Blue Archive, pośrednio odniósł się do kontrowersji, wyjaśniając w X, że Projekt KV nie jest kontynuacja lub spin-off.
Przytłaczająco negatywna reakcja ostatecznie zmusiła Dynamis One do wzięcia udziału w akcji. Choć niektórzy ubolewają nad utraconym potencjałem, wielu postrzega anulowanie jako uzasadnioną konsekwencję domniemanego plagiatu. Nie wiadomo, jaki będzie przyszły kierunek Dynamis One i czy wyciągną wnioski z tego doświadczenia.