Chociaż Tajlandia może być światem z dala od magicznych sal Hogwartów, Jason Isaacs, znany z roli Lucjusza Malfoya w filmach o Harrym Potterze i obecnie występując w sezonie 3 White Lotus, podzielił się swoimi przemyśleniami o tym, kto powinien podjąć swoją kultową rolę w serialu HBO Harry Potter. W ostatnim wywiadzie dla Variety Isaacs zasugerował Meryl Streep jako jego najlepszy wybór tej roli.
„Może zrobić wszystko, ta kobieta. Dosłownie nie ma ograniczeń co do tego, co może zrobić” - chwalił Izaak Streep. Co ciekawe, Streep wcześniej przedstawił męską postać, przyjmując rolę starszego rabina w adaptacji Miniseries HBO Miniseries w Ameryce. Biorąc pod uwagę jej wszechstronność, wielu uważa, że rzeczywiście mogłaby wyciągnąć rolę Lucjusza Malfoya.
Pomimo jego poparcia Izaak powstrzymał się od oferowania jakiejkolwiek porady potencjalnym następcom, stwierdzając: „Nie miałbym żadnej rady. Dlaczego miałbym się tym przejmować? Znam niektórych osób, które już obsadzą. Są genialnymi aktorami. To będzie fantastyczna, a ostatnią rzeczą, której potrzebują, to porada od jakiegoś starego pierdna, taka jak ja”.
Isaacs po raz pierwszy ożył Lucjusza Malfoya w „Harry Potter i komnacie tajemnic” i nadal przedstawiał postać do „Harry'ego Pottera i Śmierci, część 2.” Jeśli chodzi o nową adaptację, jedynym do tej pory potwierdzonym castingu jest John Lithgow jako Albus Dumbledore, rola wcześniej pełniona przez Richarda Harrisa i Michaela Gambona. Pogłoski sugerują, że Paapa Essiedu może zostać obsadzona jako Severus Snape, pierwotnie grana przez Alana Rickmana, a Janet McTeer może wkraczać w buty Minervy McGonagall, pierwotnie przedstawione przez Maggie Smith. Jednak role te nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone.
12 zdjęć